Nowy serial Król 2020 od Canal+ przeniesie widzów do Warszawy w latach 30. W tym czasie Europa stoi przed widmem nadchodzącego faszyzmu i jednej z najtrudniejszych wojen na świecie. Powinniście dobrze kojarzyć ten fakt z historii. Tymczasem Warszawą wstrząsa żydowski gang na czele z polskim socjalistą Kumą Kaplicą. Jednak ta grupa miała zawsze wiele do powiedzenia. Nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Jednym z najbardziej oddanych członków gangu jest Jakub Szapiro, bokser i kobieciarz. Jakub ma jednak większe ambicje niż praca dla Kaplicy. Chciałby kiedyś go zastąpić i sam poprowadzić grupę. Czy to mu się uda? Obejrzyjcie Król odcinek 1, aby się o tym przekonać.
Akcja serialu ma dokładnie miejsce w Warszawie w 1937 roku. Widmo faszyzmu wisi nad Europą. Jakub Szapiro (Michał Żurawski) to obiekt kultu warszawskich kobiet oraz źródło zazdrości i strachu wielu mężczyzn. Można powiedzieć, że taki idol wielu chłopców, którzy chcieliby być jak on. Zresztą kto by nie chciał mieć takiego powodzenia u pięknych kobiet? Jakub potajemnie marzy o zastąpieniu Kuma i przejęciu władzy nad Warszawą. Pewnego dnia opiekuje się małym chłopcem, Moszem Bernsztajnem (Kacper Olszewski), w którym widzi swojego następcę. Tymczasem konspiracja u szczytu władzy może zmienić oblicze Warszawy i całego kraju. To wszystko wpływa na gangsterskie porachunki i imperium Kuma. Wplątany w skomplikowany związek z trzema kobietami Jakub wkrótce stanie przed decydującą walką o władzę na ulicach miasta. Dzieje się w tym serialu, oj dzieje.
Na pewno nie zawiedziecie się oglądając ten serial. Podobnie jak przy serialu Kruk. Szepty słychać po zmroku. Wkrótce mężczyzna otrzymuje nowe zadanie. Musi opiekować się młodym Moszem. Ale o tym już wspominaliśmy. Tymczasem na czele władzy formuje się spisek, który może zmienić losy całego kraju. Moim zdaniem porachunki gangsterów nie powinny odbijać się na zwykłych obywatelach. Przez to ginie wiele niewinnych osób. Niedawno jeszcze mogliśmy oglądać tylko pierwszy teaser od Canal+. Nie był to jeszcze nawet zwiastun nowej produkcji w reżyserii Jana P. Matuszyńskiego. Już po tym klipie wiedzieliśmy, że to będzie mistrzostwo!
Poprzeczka oczekiwań została postawiona bardzo wysoko. Zresztą nie ma się co dziwić po ostatnich produkcjach tej stacji. Po za tym powieść cieszy się statusem kultowym, ale wszystko wskazuje na to, że widz nie tylko jest usatysfakcjonowany, ale na nowo odkryje swoje ulubione dzieło. Nowy serial Król 2020 powstał z kinowym zacięciem, który nie tylko podkreślają wszyscy twórcy, ale można go również zobaczyć w znanych już zwiastunach. Podobnie jak wcześniejszy serial stacji, czyli Belfer. Wiele osób brało udział w tej świetnej realizacji. Każdy dołożył od siebie cegiełkę i teraz mamy tego efekt. Wspaniały serial, którym możemy się pochwalić na rynku światowym. Podejrzewam, że serial pojawiłby się na Netflix, gdyby nie to, że Canal+ buduje swoje VOD.
Sezon pierwszy trafił najpierw do CANAL + Premium i serwisu internetowego CANAL +. Serial składa się z ośmiu odcinków i jest filmową adaptacją książki Szczepana Twardocha o wydarzeniach w Warszawie w 1937 roku. W tym serialu pojawiają się znane gwiazdy polskich filmów. W spektaklu główną rolę zagra Michał Żurawski. U jego boku są Kacper Olszewski, Arkadiusz Jakubik, Borys Szyc, Magdalena Boczarska, Adam Bobik, Adam Ferency, Lena Góra, Barbara Jonak, Andrzej Kłak i Aleksandra Konieczna. Można powiedzieć, że obsada jest po prostu wspaniała. Sam nie dobrałbym lepiej aktorów.
Natomiast za koncepcję serialu odpowiadają Łukasz M. Maciejewski, Szczepan Twardoch, Jan P. Matuszyński i Leszek Bodzak. Głównym scenarzystą projektu został Łukasz M. Maciejewski, a pomagali mu Dana Łukasińska i Szczepan Twardoch, konsultant ds. Produkcji. Aurum Film jest producentem wykonawczym serialu z ramienia CANAL +. To trochę informacji technicznych. Jestem ciekaw jak ten serial ocenią krytycy. Moim zdaniem serial Kruk 2020 od Canal+ to najlepsza polska produkcja 2020 roku. Umieściłbym go też na podium polskich produkcji zaraz po serialu Wataha.