Odcinek Gra o Tron S01E02 w dużej mierze dotyczył różnicy między snami a rzeczywistością. Widzieliśmy, jak wiara Sansy w rycerstwo została najpierw podważona przez zachowanie Joffreya, a następnie zniszczona decyzją zabicia Lady. Tymczasem jej przyrodni brat Jon dołącza do Nocnej Straży. Wierzy, że jest to szlachetne bractwo zajmujące się ochroną Królestwa. Niestety odkrywa, że podróżuje z dwoma gwałcicielami, których zmusili do dołączenia do Nocnej Straży. Była to tylko jedna z wielu gorzkich realizacji dla Jona, który odbył także krótką, ale odkrywczą rozmowę z Jaime Lannister na temat ślubów i równie otwierającą oczy rozmowę z Tyrionem na temat luki między opowieściami z dzieciństwa a dorosłym życiem. Reszty dowiecie się w kolejnym odcinku czyli S01E03. Jak zauważyli obaj bracia Lannister, człowiek Nocnej Straży służy dożywotnio. Kiedy Jon podniósł wzrok na imponującą, pokrytą lodem ścianę, wydawało się, że żałuje swojej pochopnej decyzji.
Cała akcja drugiego odcinka w sezonie pierwszym Gry o Tron dzieje się podczas kilku podróży. Eddard Stark w związku z przyjęciem stanowiska namiestnika, wraz z całą rodziną udaje się do Królewskiej Przystani. W tym czasie podróż odbywa także Tyrion Lannister, który wraz z Jonem zmierza w stronę Muru. Deanerys w kolei wraz z całą ekipą wojowników i swoim mężem idzie na koniach do miasta Dothraków. Jorah Mormont oświadcza bratu Deanerys, że został powołany do sprzedaży kłusowników do niewoli. W odpowiedzi na to Viserys powtarza, że kontrola nad armią Drogo to jedyne na czym teraz mu zależy.
Catelyn Stark bezustannie czuwa nad swoim synem Branem, który w odcinku 1 (S01E01) upadł z wysokości. Catelyn, jak każda matka, pragnie za wszelką cenę poznać przyczynę upadku. Zwłaszcza jeśli chodzi o zdrowie i życie najukochańszego syna. Bran Stark jest w śpiączce nieprzerwanie od ponad miesiąca. W między czasie wybucha pożar w królestwie. Kiedy Catelyn zbliża się do okna, aby zobaczyć, jak wygląda sytuacja klęski, do pokoju wchodzi zabójca. Gdyby nie szybka reakcja kobiety i ogromny refleks, pewnie Brana już by nie było. W tym wszystkim pomógł jej wilkor, który nagle pojawił się znikąd i rzucił się na obcego.
Król Stark musi zatrzymać się w gospodzie, aby wyjaśnić spięcie, które zaszło pomiędzy dziećmi z różnych rodów. Zamieszane w ten konflikt są Arya (Maisie Williams) oraz Joffrey, który wykazał się mało subtelnym okrucieństwem wobec dziewczyny. Kres jego niebezpiecznym poczynaniom po raz kolejny stawia wilkor, który w obronie dziewczynki atakuje chłopca. Podczas wyjaśniającego dialogu, Cersei Lannister publicznie obwieszcza, że zadaniem Króla jest wydać wyrok na wilkora. A ten powinien zostać zabity, za to, co zrobił. Pomimo sprzeciwu dziewczynek i samego króla Neda, postanowienie królowej zostaje wykonane. W ten czas nagle ze śpiączki wybudza się Bran.