Władca pierścieni, kontra Hobbit

VOD-Master 15 lutego, 2020

Władca pierścieni filmem wszech czasów

Przed wybuchem II wojny światowej spod rąk Tolkiena wyszła książka dla dzieci z dziedziny fantasy o tytule „Hobbit, czyli tam i z powrotem”. Z biegiem czasu pozycja ta doczekała się swojej premiery na srebrnym ekranie i rozkochała na dobre wielbicieli fantastyki. Analogicznie stało się z filmem Władca Pierścieni, co spowodowało, że powstała cała filmowa saga o bohaterze Bilbo Baggins. Seria filmów Władca Pierścieni to jedno z lepszych fantasy.

Fantasy dla każdego, czyli Władca Pierścieni

Władca pierścieni to kontynuacja trylogii o Hobbicie, przez co stworzyła się zwarta historia warta uwagi każdego, nie tylko fana fantasy. Początkowo miały zostać wyprodukowane tylko dwie części Hobbita, a Władca Pierścieni miał nie powstać w ogóle. Co jednak spowodowało, że z dwóch części nagle powstało sześć i ciągle jest parcie na więcej? W 2012 roku na ekrany naszych telewizorów trafiła pierwsza część trylogii „Hobbit: Niezwykła Podróż”. Bilbo Baggins wbrew własnej woli i wbrew własnym przekonaniom rozpoczyna przygodę, która polega na zabiciu smoka Smauga i odebraniu wszystkich zagrabionych skarbów. Baggins niechętnie zgadza się na towarzyszenie innym w realizacji tego planu i porzuca swoje dotychczasowe, spokojne życie. Po drodze czeka na nich wiele nieprzewidzianych sytuacji, a wraz z nimi mnóstwo niebezpieczeństw. Podczas realizacji misji nie ma ani jednej chwili wytchnienia i odpoczynku. Pierwszą, wielką kłodą, położoną pod nogi ludzi żądnych przygód, są niełatwe do przejścia – Góry Mgliste.

Hobbt, czyli Smaug kontra wielkie nadzieje

Jak sytuacja potoczy się dalej, zadecyduje kolejna część o tytule „Hobbit: Pustkowie Smauga”. Hobbit wraz z towarzyszami nie próżnują i za wszelką cenę chcą kontynuować podróż do Samotnej Góry. Szczerze pisząc, tylu emocjonujących zwrotów akcji nie widział chyba żaden z filmów w reżyserii Petera Jacksona. Druga część opowieści o Hobbicie wypełniona jest po brzegi nieprzewidzianymi ucieczkami, pościgami, walkami, zabójstwami. Nie brakuje dynamicznych akcji i poczucia humoru. W telegraficznym skrócie można rzec, że nikomu film nie będzie się dłużył. Podobnie jak w przypadku Władcy Pierścieni, druga część bierze górę nad całą resztą. Już na tym etapie można powiedzieć, że cała saga o Hobbicie to nie ekranizacja powieści Tolkiena, a luźna ekranizacja z wartką akcją.

Ostatnia część i wielka kontynuacja filmu Hobbit

Próba pokonania Smauga okazała się nieudana. Bilbo bierze udział w wielkiej bitwie, której dano miano Bitwy Pięciu Armii. Jak potoczą się losy Hobbita? Ten bieg wydarzeń zweryfikuje kolejna trylogia, która stanowi kontynuację fabuły sagi o Bilbo Bagginsie. Oczywiście mowa tutaj o Władcy Pierścieni, którego chociaż po samym tytule znają wszyscy. Niegdyś podczas wyprawy na Górę Samotną Baggins znalazł pierścień, który stał się symbolem lepszej zmiany. Wszyscy wierzyli bowiem, że to znalezisko pozwoli uzyskać władzę nad światem. Nie jest sztuką opisać wszystkie wydarzenia po kolei. Drużyna Pierścienia choć stanowi wprowadzenie do całej fabuły (a właściwie jej kontynuacji) to trzyma w niepewności i dostarcza widzom wielu emocji.

Dwie trylogie i miliony fanów

W dwóch kolejnych i niestety ostatnich częściach „Dwie wieże” oraz „Powrót króla” dzieje się wiele. Ciekawych wątków, zawiłych sytuacji, rozbudowanych akcji jest na tyle dużo, że film został mianowany do Oskara już niepoliczalną ilość razy. Druga część Dwie Wieże otrzymała te nagrody za efekty specjalne i montaż dźwięku. Powrót króla też może pochwalić się niejednym wyróżnieniem jak chociażby nagroda za najlepszy film czy najlepszą reżyserię.

Kategorie
Udostępniono1